Radunia Stężyca - Nielba Wągrowiec 2:1 (2:0)
Trzecie zwycięstwo na własnym stadionie odniosła
Radunia Stężyca, choć to dzisiejsze było najmniej okazałe z
dotychczasowych. Wydawało się, że z niżej notowanym rywalem gospodarze
znów wygrają pewnie i wysoko, zwłaszcza, że po nieco ponad pół godzinie
gry prowadzili 2:0. Goście grali jednak ambitnie, jeszcze przed przerwa
mogli zdobyć kontaktowego gola, ale zmarnowali rzut karny. Po zmianie
stron znaleźli wreszcie drogę do bramki, ale tylko raz i trzy punkty
pozostały na Kaszubach.
Bramki: 1:0 Dawid Retlewski (19.), 2:0 Wojciech Fadecki (34.), 2:1 Michał Steinke (61.).
Radunia: Maciej Woźniak - Wojciech Wilczyński (63.
Damian Szuprytowski), Sebastian Murawski, Michał Czekaj, Rafał Kosznik
- Wojciech Fadecki (80. Michał Miller), Jakub Letniowski, Filip
Burkhardt (52. Radosław Stępień), Sebastian Deja, Paweł Wojowski - Dawid
Retlewski (61. Dawid Cempa).
Nielba: Dawid Kołodziejczak - Bartłomiej Burman, Przemysław Lisiecki, Tomasz Bzdęga, Jacek Figaszewski, Kacper Friska (63. Mikołaj Dobrzykowski), Jakub Kubiński (74. Mateusz Kaczor), Rafał Leśniewski, Adrian Marchel (79. Mateusz Sporek), Mateusz Rozmarynowski (89. Łukasz Iskrzyński), Michał Steinke.
https://www.sportnakaszubach.pl/pilka-nozna/radunia-stezyca-nielba-wagrowiec-faworyt-zwyciezyl-choc-do-konca-nie-byl-pewny-swego-id7277.html
...